Przemysław Wipler, Sławomir Mentzen i Nowa Nadzieja chcą LIKWIDACJI branży futrzarskiej

Przemysław Wipler z Nowej Nadziei opowiada się za tym, aby zlikwidować branżę futerkową nie w trzy lata, jak domaga się tego rząd, a w piętnaście.
Argument posła Wiplera?
Hodowcy zmęczeni wieloletnimi atakami postanowili poddać się samoregulacji, chcąc zlikwidować branżę futerkową.
Zamiast budować imperium gospodarcze i planować, co będzie za piętnaście lat, n.p. zostanie dominującym producentem, to z inicjatywy posła Wiplera i kilku podstawionych hodowców Polska musiałaby wieszczyć odcięcie tej gałęzi gospodarki, czyli już teraz rozpocząć wygaszanie i usiłowanie zdobywania innych segmentów, co wiąże się z wielkimi kosztami, błędami, porażkami i budową wszystkiego od zera, jeśli nie przejmuje się gotowej infrastruktury wraz z przedsiębiorstwem w drodze przejęcia.
Współcześni mężczyźni są sfeminizowani. Nie zmieniają tego nawet zarost ani muskulatura. Mentalnie pozostają słabymi osobnikami, którzy muszą wciąż o sobie mówić, udowadniać swoją pozycję, reagować emocjonalnie i się obrażać.
Cechą sekciarstwa jest nie odnoszenie się do argumentów, lecz atakowanie za sam fakt, iż adwersarze ośmielili się mieć zdanie odrębne. Partyjni bojownicy nie różnią się niczym od tych, którzy prześladują Grzegorza Brauna, bo ten odważył się wyrazić votum separatum. Kpią zamiast argumentować.
Przyzwyczaili się do posłusznych publicystów nie krytykujących, a chwalących. Ślepych na błędy i inne partyjne słabości. Nadgorliwi atakują każdego, kto odważy się wyrazić niepochlebnie. Tym razem to Justyna Krasowiczowa postanowiła walczyć, po czym... uciekła...
Odpowiadam na Wasze komentarze – o tym, co robiłem, gdy zniknąłem z Facebooka, oraz o tym, czy wolno krytykować działania ludzi otaczających Grzegorza Brauna.
Gdy moralny rozpad staje się widowiskiem pierwszego rzędu, a główny retor gra rolę życia u boku pryncypała, milczenie przestaje być cnotą. To już nie sprawa prywatna. To upadek wielkich zasad na oczach narodu! Z udziałem partii, która nie widzi, nie słyszy, nie reaguje, dopóty naród się nie wzburzy!
Rozpocznij dyskusję
Komentowanie dostępne tylko dla subskrybentów. Dołącz do społeczności.
Zarejestruj się