WULGARNA ZAJĄCZKOWSKA
Łukasz Kopczyk
„Nie łudźcie się, Bóg nie dozwoli z Siebie szydzić. Co bowiem człowiek sieje, to i żąć będzie.”
– Ga 6,7
Od wielu miesięcy mówiłem, że Zajączkowska jest zwyczajnie głupia i wulgarna, nie potrafiąca wysławiać się z klasą ani formułować oryginalnych myśli.
Robiła internetową furorę – nie licząc marketingu politycznego – za pomocą fragmentów z występów w programach, w których jej jedynym zadaniem było nauczyć się na pamięć i wyrecytować wątpliwe dokonania przeciwnego obozu politycznego.
Jednakże gdy przychodzi do kreatywności, subtelności, błyskotliwości, to zostaje rozłożona jak turecki dywan. Sama podkreśla, że jako kobieta jest emocjonalna, na co sam wskazywałem, kiedy wszyscy się zachwycali jej pyskówka z blondynkami. Wówczas nie wytrzymała.
Zapowiadałem, że może jeszcze dobrze się prezentować, milcząc, ale ona otwiera swe wąskie usteczka, dlatego pięć lat przyniesie wiele kompromitacyj. Długo nie trzeba było czekać.
Przy kłopotliwych pytaniach, a tych będzie coraz więcej, ponieważ zachowanie oraz życiorys Zajączkowskiej są niezręczne w całej rozciągłości, Ewa bardzo intensywnie zaczyna myśleć. Dla Was to kilka sekund niezauważalnych, a dla niej wieczność.
Rozpocznij dyskusję
Komentowanie dostępne tylko dla subskrybentów. Dołącz do społeczności.
Zarejestruj się