Chwiejący się Mentzen mnie nie szokuje. Wiemy, że lewactwo jazgocze, a przeciwnicy krytykują, bo chodzi o Sławomira Mentzena. Tylko czy jest za co atakować, a także czy jest powód do obrony?
1. Jeślibym był organizatorem imprezy „Piwo z Kopczykiem”, zwłaszcza wielokrotnie w miesiącu, to piłbym t.zw. piwo bezalkoholowe, a jeżeli miałoby to być prawdziwe piwo, to w małych ilościach dla smaku wyłącznie i zdrowotności.
2. Nie chciałbym utyć, uzależnić się, zataczać się lub chwiać, a poza tym lubię mieć sprawny umysł. O ile nigdy nie straciłem świadomości z powodu nadmiernego spożycia alkoholu ani nie wyczyniałem głupot, n.p. nie wysyłałem głupich SMS-ów, to świadomość bezwładności, wolniejszego myślenia, opóźnionych reakcji, mnie konsekwentnie odrzuca.
Chwiejący się Mentzen mnie nie szokuje. Wiemy, że lewactwo jazgocze, a przeciwnicy krytykują, bo chodzi o Sławomira Mentzena. Tylko czy jest za co atakować, a także czy jest powód do obrony?
1. Jeślibym był organizatorem imprezy „Piwo z Kopczykiem”, zwłaszcza wielokrotnie w miesiącu, to piłbym t.zw. piwo bezalkoholowe, a jeżeli miałoby to być prawdziwe piwo, to w małych ilościach dla smaku wyłącznie i zdrowotności.
2. Nie chciałbym utyć, uzależnić się, zataczać się lub chwiać, a poza tym lubię mieć sprawny umysł. O ile nigdy nie straciłem świadomości z powodu nadmiernego spożycia alkoholu ani nie wyczyniałem głupot, n.p. nie wysyłałem głupich SMS-ów, to świadomość bezwładności, wolniejszego myślenia, opóźnionych reakcji, mnie konsekwentnie odrzuca.
Rozpocznij dyskusję
Komentowanie dostępne tylko dla subskrybentów. Dołącz do społeczności.
Rozpocznij dyskusję
Komentowanie dostępne tylko dla subskrybentów. Dołącz do społeczności.
Zarejestruj się