—
Samolot odleciał. Ja zostałem. Był poniedziałek, dobrze to pamiętam, te uczucia mi wówczas towarzyszące. Smutek, żal, a jednocześnie spokój, że dzieje się to po coś.
—
Przedstawiam Wam zbiór fotografii jakie dotychczas opublikowałem na instagramie.
—
Drogo, małe porcje i to gadanie, że jakościowo dobre… Wyprodukowanie ziemniaka bez oprysków itd. jest tańsze niż wyprodukowanie ziemniaka z dodatkami (chemikalia kosztują, czas na oprysk, paliwo, eksploatacja maszyn rolniczych itd.).
—
Wietnam znajdował się we władaniu Francji aż do około połowy ubiegłego wieku. Francuzi zostawili nie tylko ślady swej bytności w mowie jak np. ca phe lub so ko la (szokola), ale też w sposobie zapisywania liter. Oto pismo małej wietnamskiej dziewczynki. Spójrzcie na “r” lub “t”. Coś wspaniałego!
—
Podczas podróżowania bywa, że spotykają nas miłosne przygody. Ja mam do nich niebywały talent. Do przygód, w których napotkane kobiety czują do mnie coś więcej. Dla jednych powód do zazdrości, dla mnie rzecz komplikująca. Dlatego “kochać tak lecz z daleka” cytując Mistrza.
—
Siedziałem w kawiarni i wtem dostrzegłem przechodzącą na zewnątrz kobietę, którą widzicie na zdjeciu. Wyciągnąłem telefon i nagle wstałem, obróciłem się i zrobiłem szybkie dwa kroki. Złożyło się, że wtedy barmanka chciała podać mi mrożoną kawę. Wpadłem z impetem na nią, a ona przestraszona/zaskoczona zaciskała dłoń na plastikowym kubku z napojem. Pierwsze co mi się…